1. |
Widzimy się
02:59
|
|||
za akceptację
za każdy oddech
widzimy się
za bezpieczeństwo
dobro i ciepło
widzimy się
|
||||
2. |
Wystarczasz
02:09
|
|||
Wystarczasz
Połóż to “wystarczasz” obok ciężaru na barkach
Na bagnach
nie mówimy “wystarczasz”
nie krzyczymy “wystarczasz”
nie słyszymy “wystarczasz”
myślimy “nie wystarczasz”
To dostarcza win
wypycha nas tam
chodzi za nami na palcach
To gnije
w poukrywanych paczkach
wystarczasz, wystarczasz, wystarczasz
To nie noworoczne życzenia
i szampan
ciągle działający warsztat
odkopywania się z kłamstwa
|
||||
3. |
Śnienie
03:29
|
|||
Symbioza jak
black metal i las
Ale może idź, już nie chcę
Nie chcę Ciebie, nie chcę przedtem
Stoisz jakby przed tłem
Miałem rację, to zwiędnie
Twoje bycie na czas
to niebycie na czas
To mnie nie parzy jak napalm
Ta habituacja trwa lata
Jak wyścig na czas
Ja za kruchy na
Ref:
to brzmi jak sen, to brzmi pięknie
to rozwija się, to polegnie
to staje się nagle letnie
|
||||
4. |
Pluralizm
02:53
|
|||
Czy pogrzebią nas, nas
Czy widzisz się w nas, nas
Czy widzą nas w nas
Czy wystarczy garstka
Pamiętasz, szli na start?
krzyczałem, szli na start
śmiałeś się, to nie-start
patrzeć chciałbyś przestać
chłopcy w celtach to
chłopcy cel pal
może to pożar
może tylko żart
już widzisz to pożar
co wszystko pożarł
chciałeś pluralizm
a stałeś się nami
|
||||
5. |
Samotność
02:03
|
|||
6. |
Samotność skit
01:41
|
|||
Kiedyś ktoś na moim podwórku miał kręcić film o UFO i wtedy pani miała wyjść i opowiedzieć o tym, jak widziała UFO w Sopocie. Pani mówiła, że kiedyś ludzie mieli więcej czasu. I że Niemen dziś śpiewałby nie “dziwny jest ten świat”, a “zwariowany jest ten świat”. Polecała mi maść bursztynową, która ma być dobra na wszystko. Ja polecałem skontaktowanie z organizacją, która odwiedza starsze osoby, mówiąc, że ja nawet mogę, ale Pani powiedziała, że ma jeszcze sąsiada, który ją czasem odwiedza. Czasem zdarza się jej o tym zapominać. Czasem się cieszy na mój widok i prosi o wyrzucenie do śmieci pustych kartonów po mleku, ale raz też po definitywnej odmowie odwiedzin krzyknęła w moją stronę, “też kiedyś będziesz stary”. Przestrzeń między radością a groźbą jest wielka, jak przestrzeń zobowiązań moralnych, z których nie zwolni nas organizacja wspierająca starsze osoby, bo są starsze osoby, które poza firankami odsłanianymi w celu monitorowania podwórka, mają swoje własne firanki wstydu nie odsłaniane prawie nigdy. Dlatego powiedziałem mojej koleżance, że ciężko mi, że tak rzadko coś robię dla Babci i sąsiadki. Powiedziała mi, że nie można zbawić całego świata.
|
||||
7. |
Co robisz
01:45
|
|||
Co robisz, kiedy jest widno, a czujesz się osobą winną za to, że nie jest widno?
Co robisz, gdy każde miejsce mówi Ci, “idź stąd”? Hilton czy bar z reklamami napoju “Zbyszko”.
Co robisz, gdy każde pęknięcie na horyzoncie łamie Ci serce, a nie masz żadnego serca więcej?
Leci hit zespołu Rezerwat, przyszedłeś się tu rozerwać, ale to dziś nie działa, izolacja jest szczelna.
|
melisa Smarzykowo, Poland
facebook:
www.facebook.com/melisawpierdol
mail:
mateusz.chmury@gmail.com
Streaming and Download help
If you like Zasługuję na istnienie, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp